Darmowa dostawa od 250 zł
Dodano 15 stycznia 2024
do przeczytania w 5 min
Dodano 15 stycznia 2024
do przeczytania w 5 min

Skrót CBD możemy zobaczyć w drogeriach na opakowaniach kosmetyków do pielęgnacji, w marketach na opakowaniach produktów żywnościowych, w mediach społecznościowych w postach influencerów, a specjalne sklepy z suszem lub herbatami z dodatkiem CBD stoją w centrach większych miast. Ostatnio coraz częściej można znaleźć informacje na temat CBD dla zwierząt. Czy to chwyt marketingowy, czy CBD naprawdę pozytywnie może wpłynąć na czworonogi, w tym koty?

CBD – co warto wiedzieć

Konopie to rośliny jednoroczne, mające swe zastosowanie między innymi w przemyśle włókienniczym oraz farmakologicznym. Ich właściwości znane są już od dawna, bo od około 6 tysięcy lat p.n.e. Nie jest to więc „wymysł” współczesności. Włókna tej rośliny znalazły swe zastosowanie w przemyśle odzieżowym, ponieważ ubrania tworzone z konopi są lekkie, wytrzymałe oraz przewiewne. Dość wcześnie, bo w starożytnym Egipcie, zauważono także pozytywne działanie konopi na ludzki organizm. Roślinę wykorzystywano jako składnik wielu substancji leczniczych, o działaniu przeciwlękowym, przeciwbólowym, przeciwzapalnym, a także jako antybiotyk. Ciekawostką jest fakt, że włókna konopi były testowane nawet jako składnik do wytwarzania karoserii samochodów i to przez samego Henry’ego Forda (1941 rok). Poza tym z właściwości rośliny korzysta też przemysł budowlany, wykorzystując strzępki konopne jako ekologiczne ocieplenie domów oraz uszczelnienie ich.
Tajemnicze CBD oznacza kannabidiol, czyli organiczny związek chemiczny. Jest on jednym z ponad stu kannabinoidów, które występują w konopiach. CBD jest mylone często z również trzyliterową nazwą THC, czyli tetrahydrokannabinolem także występującym w konopi. Podstawową różnicą jest to, że CBD nie ma działania psychoaktywnego, jak to jest w przypadku THC. Wszelki stan odurzenia, czy „haju” kojarzony z konopiami nie ma więc nic wspólnego z CBD. Susz konopny pozbawiony THC nie wpływa na funkcjonowanie mózgu. Nie musimy obawiać się więc zmian świadomości czy procesów poznawczych, gdy stosujemy olejki z CBD.
Teraz kiedy wiemy już, czym jest CBD i że po jego spożyciu nie grożą nam „odmienne” stany świadomości, zajmiemy się analizą podawania CBD zwierzętom, a konkretnie kotom. Możemy zdradzić, że efekty z przyjmowania olejków są podobne.

Żeby kot się dobrze miau

Podstawowym podobieństwem między ludzkim organizmem a kocim w przypadku CBD jest to, że posiadamy układ endokannabinoidowy. Reguluje on i przywraca równowagę większość procesów, które zachodzą w organizmie. Olejek CBD pochodzący ze sprawdzonych źródeł może być więc – podobnie jak u ludzi – naturalnym wsparciem organizmu.
Wszyscy właściciele czworonogów, a konkretniej puszystych kulek, które chodzą własnymi ścieżkami, czyli kotów, wiedzą, że zwierzęta te potrafią być bardzo nerwowe i płochliwe. W większości przypadków koty nie są tak towarzyskie i otwarte jak np. psy. Stresogennymi sytuacjami mogą być dla nich między innymi: zmiana mieszkania, wyjechanie na urlop i zostawienie pod opieką znajomych, wizyta u weterynarza czy nawet większy hałas, jak to bywa w przypadku fajerwerków w Sylwestra czy głośniejszych prac drogowych za oknem. Pomocne są tutaj olejki z CBD, które mogą wpływać pozytywnie na kota poprzez regulację układu nerwowego oraz neuroplastyczność hipokampa, obszaru mózgu odpowiadającego np. za emocje. A mniej stresu, równa się – większa odporność oraz lepszy ogólny stan zdrowia.
Podawanie CBD może zmniejszyć nerwowość kota, ale nie tylko. Olejki są także źródłem wielu cennych składników i witamin, np.: A, witamin z grupy B, C, D, E, cynku, żelaza, magnezu oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 i 6. Taka naturalna mieszanka może wpłynąć pozytywnie na leczenie stanów zapalnych, problemy z apetytem, bólami mięśni i stawów, a nawet przeciwdziałać drgawkom padaczkowym. Chociaż nie ma jeszcze dokładnych badań na ten temat, mówi się także o pozytywnym działaniu CBD u kotów chorych na epilepsję oraz nowotwory. Faktem jest, że istnieje dział weterynarii bazujący na leczeniu zwierząt składnikami pozyskanymi z konopi, czyli weterynaria konopna.

Z czym to się je?

Olejki CBD bardzo dobrze współpracują z tłuszczami, wtedy wykazują największą wchłanialność. A jak wiemy, koty to mięsożercy i potrzebują wysokomięsnych posiłków. Najbardziej optymalnym sposobem jest podawanie kotu olejku konopnego bezpośrednio do pyszczka, tak, aby regulować jego ilość. Koty to ruchliwe zwierzęta, które często nie przepadają za podawaniem substancji do pyska, kojarząc to z niesmacznymi lekarstwami dlatego bazą w naszym olejku jest olej z łososia. Smak ryby sprawia, że koty chętniej go przyjmują.
Nie będzie również błędem dodawanie olejku do codziennej porcji karmy. Z racji tego, że kilka kropel to nie wiele to olejek nie powinien być bardzo wyczuwalny, a kot najprawdopodobniej nie zwróci nawet na niego uwagi.
Na początek należy stosować niskie dawki, od 0,4 do 0,7 mg na kilogram masy ciała zwierzaka. Przy czym powinien to być olejek przeznaczony dla zwierząt, a jego stężenie powinno być dostosowane do wieku i wagi kota. Później, gdy nie zauważymy nic niepokojącego, możemy zwiększać dawkę.
Chociaż CBD jest naturalną i bezpieczną substancją, wykazującą ogrom pozytywnych efektów, należy mieć na uwadze, że olejki nie mogą być jedynym sposobem w walce z kocimi chorobami. Zły stan zdrowia zwierzaka lub pogorszenie zdrowia należy natychmiast konsultować z lekarzem weterynarii, a jeśli to koniecznie – wprowadzić leczenie farmakologiczne.